
Tym razem wykorzystałam dawno zapomniany świecznik z miodowego szkła. Okleiłam go cienkimi chusteczkami co spowodował efekt zamrożonego lodu. Na tak powstałą powierzchnię nakleiłam motylki. Nie oklejone części pomalowałam złotą farbą, I tak powstała nowa odsłona starego świecznika. Myślę, że fajnie wyszło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz